Do premiery Conan Exiles – najnowszej produkcji studia FunCom – we Wczesnym Dostępie Steam pozostał jeden dzień. W miniony weekend gracze mogli zobaczyć grę w akcji na Twitchu, a w międzyczasie twórcy ujawnili w serwisie Reddit garść dodatkowych informacji. Jens Erik Vaaler, odpowiedzialny w norweskim zespole za kontakty ze społecznością, poinformował o wykorzystaniu Denuvo, oczywiście w celu ochrony „czasu, talentu oraz wysiłku włożonego w pracę nad grą”. Ostatnie doniesienia o złamaniu tego zabezpieczenia w Resident Evil VII: Biohazard (w zaledwie pięć dni), raczej nie wpłyną na decyzję twórców. Ponadto FunCom wykorzysta system Battle-Eye w walce z potencjalnymi oszustami, aczkolwiek Vaaler zaznaczył, że dotyczy to tylko oficjalnych serwerów. Nieco dalej potwierdził, że wraz z Conan Exiles nabywcy otrzymają zestaw plików serwerowych, co umożliwi graczom zabawę na własnych zasadach.

Vaaler wypowiedział się także na temat problemów z połączeniem sieciowym, jakie pojawiły się w trakcie wspomnianego pokazu gry, zapewniając, że zespół pracuje nad poprawieniem tego w pokazywanej wersji (skądinąd jednej z wielu). Zespół dopracowuje też sztuczną inteligencję oraz system walki, czyli elementy, które spotkały się z krytyką kilku osób oglądających niedawny stream na Twitchu. Znalazła się również wzmianka o tzw. fatalities – brutalnych zakończeniach walki, kojarzonych głównie z serią Mortal Kombat, ale obecnych także m.in. w Age of Conan. Te mają działać nieco inaczej niż w poprzedniej produkcji FunComu, w której występowały w postaci z góry narzuconych animacji. W przypadku Conan Exiles czasami pojawi się możliwość samodzielnej aktywacji fatality po zabiciu wrogiej postaci.

Ostatnia informacja dotyczy machin oblężniczych, a ściślej – ich nieobecności w premierowym wydaniu wczesnodostępowym. Wszelkiego rodzaju trebusze, drabiny i inne obiekty potrzebne do zdobywania miast mają pojawić się dopiero w przyszłych aktualizacjach.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine